Najsłodsze Serce Pana Jezusa.

[VI 1905]
Upłynął piękny miesiąc maj, w którym czciliśmy naszą Matkę Najmilszą, Najśw. Maryję Pannę. 

Z pewnością pocieszyła Ona wielu strapionych, którzy się z ufnością do Niej uciekali. Uczcijmy przeto z podobną miłością, z synowskim uszanowaniem miesiąc poświęcony Najsł. Sercu Jezusowemu: Ad Jesum per Mariam. - Przez Maryję do Pana Jezusa. Jak wielkim jest Kościół katolicki w swoich naukach! Jaka mądrość cechuje Jego gorliwe wychowywanie dziatek, jaką, zręczność dostrzegamy w Jego miłości macierzyńskiej! Moi synowie, zdaje się mówić ta dobra nasza Matka, rozważaliście do tego czasu największą i najwspanialszą gwiazdę, jaka świeci na firmamencie: zwróćcie teraz oczy wasze do słońca. Lilie Maryi, Jej róże. Jej palmy, Jej welon, Jej wieniec królewski, Jej macierzyńska troskliwość, amaranty Kalwaryjskie przemienione w kwiaty niebieskie, wszystkie te miłe i wdzięczne widoki napełniały w zeszłym miesiącu słodyczą wasze serca: wznieście więc wyżej oczy wasze i oglądajcie z podziwieniem Jej najmilszego Syna. Prawda, że wokoło Jezusa spostrzeżecie koronę cierniową, bicze, gwoździe, krzyż: lecz ciernie, bicze, gwoździe i krzyż są dla chrześcijan warunkiem i zapowiedzią zasług i wielkości. Zresztą nie widzicie tego Serca rozdartego ostrą dzidą? Jest Ono otwarte dla was, moi synowie: w tym Sercu znajduje się miły pokój, życie świata, zbawienie ludzkości.

Tak się odzywa do nas w tych dniach Kościół św. Istotnie, jeżeli w każdym czasie powinniśmy czcić i naśladować Najsł. Serce Jezusa, to mamy je czcić i naśladować szczególnie w tym miesiącu, w którym z woli Kościoła św. zastanawiamy się nad Sercem Jezusowym, aby zmierzyć jak się wyraża św. Paweł, Jego szerokość, długość i głębokość: aby począć to, co przewyższa wszelką naukę, czyli miłość Pana Jezusa. Ta miłość właśnie jest przedmiotem niewidzialnym i nadnaturalnym nabożeństwa do Najsł. Serca Jezusowego. Ta miłość właśnie jest słońcem duszy, z którego wychodzą różne promienie, jak pokora, pobożność, czystość: ta miłość jest ogniskiem, które rozgrzewa ludzkość za pomocą swego płomienia i swej potęgi nadnaturalnej s ta miłość jest początkiem i źródłem całego życia Boskiego i człowieczego Pana Jezusa: z niej wypływa wszystko to, co podziwiamy w Słowie Wcielonym w porządku ducha i materii.

Kto stworzył cały ten cudowny świat razem z człowiekiem, panem i królem ziemi, jeżeli nie miłość Boga? Kto uleczył człowieka z tysiącznych błędów? Gdy nadeszła pełność czasów, czy nie Najsł. Serce Jezusowe ofiaruje się z nieskończoną dobrocią dla zbawienia ludzkiego? Lecz nawet z wniebowstąpieniem Pana Jezusa nie kończą się dowody miłości, która ożywia i upiększa Jego Przenajświętsze Serce. Życie Pana Jezusa jest życiem miłości, a ta miłość jest wieczna jak jej początek, jak Bóg, od którego płynie. I otóż ta miłość objawia się nam z nieba przy zesłaniu Ducha świętego i przy utwierdzaniu Kościoła katolickiego. Chleb Anielski. Najśw. Maryja Panna, Kościół, oto trzy wielkie dary Serca Pana Jezusa, oto wzniosły i pocieszający przedmiot naszego rozmyślania w tym miesiącu.

Lecz rozmyślanie musi iść w parze z naśladowaniem. Potrzeba, innymi słowy, usiłować wszelkimi sposobami, aby się życie nasze i wszystkie jego objawy przejęły gorliwością i miłością Pana Jezusa, Jego duchem poświęcenia, Jego czystością, łagodnością, pokorą itd. Probatio dilectionis exhibitio est operis, mówi św. Grzegorz Wielki. To znaczy: prawdziwa miłość objawia się w uczynkach, a do nich zaliczamy modlitwę i jałmużnę. Modlitwy twoje i jałmużny twoje wstąpiły na pamięć przed oczyma Bożymi, powiedział niegdyś anioł rotmistrzowi Korneliuszowi (Dz 10,4), który z całą rodziną i z wszystkimi swoimi poddanymi i przyjaciółmi dostąpił łaski wiary i wiecznego zbawienia. Uczcijmy więc w tym miesiącu Najsł. Serce Pana Jezusa: nasze modlitwy niech będą gorliwcze niż kiedykolwiek, jałmużna obfitsza, a Pan Bóg ześle swe łaski i błogosławieństwa na nas, na nasze rodziny i na osoby nam drogie.

Pomiędzy uczynkami miłosierdzia polecamy na ten miesiąc Związek mszalny Najsł. Serca Jezusowego, tym więcej, że w ostatnią niedzielę miesiąca maja, w wigilię miesiąca poświęconego Sercu Jezusowemu, schronisko Najsł. Serca Pana Jezusa na Castro Pretorio w Rzymie wzniosło do Pana Boga hymn radości i podziękowania za dobro zdziałane w pierwszym 25-leciu swego istnienia. Stanęło to schronisko za szczodre ofiary, z ofiar się dotąd utrzymuje i pracuje na korzyść społeczeństwa. Miłujmy to dzieło, zalecone przez naszego Ojca św. i ks. Bosko, a Najsł. Serce Jezusa nie zapomni zapewne o nas i o naszych drogich. Kościół i. społeczeństwo, jak mówił Pius IX, położyli całą swoją ufność w Sercu Pana Jezusa. Ono też wyleczy je z głębokich ran i chorób wewnętrznych, jakie obecnie je nawiedziły.


Druk: "Wiadomości Salezjańskie", 6(1905), s. 145nn;
także: Dzieła, s. 27-28. 

odsłon: 7622 aktualizowano: 2011-12-21 10:24 Do góry